Wolne na żądanie zazwyczaj budzi naprawdę duże kontrowersje nie tylko wśród pracowników, lecz także wśród pracodawców. Zazwyczaj nie wiemy dobrze, jak brać tego typu wolne na żądanie, zatem na wszelki wypadek w większości wypadków z niego nie korzystamy.
Zobacz, jak robić to zgodnie z prawem – rozwiewamy dzisiaj wszelkie Twoje wątpliwości!
Jak wiele dni nam przysługuje?
Urlop na żądanie trwa cztery dni w trakcie roku kalendarzowego.
Poszukiwana jest przez Ciebie rzetelna informacja ze strony (https://www.emanta.pl/car-audio)? To fantastycznie, gdyż przygotowaliśmy dla Ciebie dawkę nowych postów. Wystarczy kliknąć w link.
Co istotne, prawo do tego urlopu ma jedynie pracownik, który wcześniej nabył prawo do urlopu normalnego, zaś urlop na żądanie mieści się w ramach urlopu normalnego. Oznacza to, iż nie mamy kolejnych czterech dni wolnego w trakcie roku, jednak korzystamy z urlopów na żądanie w ramach naszych dni urlopowych.
Jak wziąć taki urlop?
Jeżeli chcesz wziąć wolne na żądanie, zdecydowanie musisz to zgłosić pracodawcy. Tego rodzaju dni wolne nie są jednak ujmowane w planie urlopowych na konkretny rok – ich istotą przecież jest to, że zwykle potrzebujemy ich w nieoczekiwanych sytuacjach. Jeśli zgłosisz przełożonemu chęć wzięcia wolnego na żądanie nawet w tym samym dniu, z pewnością nic złego nie powinno się stać.
Czy przełożony mógłby Ci odmówić zgody na urlop?
W większości wypadków sądzi się, że przełożony nie może odmówić nam prawa do wzięcia urlopu na żądanie.
W większości przypadków jest to bez wątpienia prawda – chyba że chciałbyś brać urlop zupełnie bezpodstawnie – dla przykładu jeśli już od jakiegoś czasu wiesz, że nie będzie Cię danego dnia w pracy albo od dawna miałeś już coś zaplanowanego na ten dzień, a Twój pracodawca się o tym dowie, wówczas na pewno może wyciągnąć poważne konsekwencje. Wtedy powinieneś raczej normalnie zgłosić wcześniej wolne tego dnia.